Podjęte decyzje nie mają wpływu na dalszą działalność firmy. Jedynym właścicielem Banners Broker pozostaje Chris Smith, który nie widzi w zaistniałej sytuacji problemu i z radością zaprasza wszystkich na drugą konwencję Banners Broker, tym razem połączoną z tzw Europejskim startem firmy.Sama konwencja przebiega w bardzo radosnej atmosferze i przyciąga tłumy. Jedyne czego w takiej sytuacji możemy sobie życzyć to tylko tego by szybciej zamykały się panele, bo przy takim rozgłosie ta firma da nam jeszcze długo dobrze pozarabiać.
Jednocześnie należy czekać na to co zaproponuje nam Kuldip Josun, bo będąc tak blisko centrum z pewnością ma pomysł na firmę, która może stanowić przeciwwagę dywersyfikując portfolio inwestycyjne.
Dla słabo zorientowanych firma Banners Broker działa w mniej więcej w następujący sposób.
1. Za pieniądze inwestorów wykupuje powierzchnie reklamowe na drogich stronach o wysokim ruchu oraz płaci za zyski wygenerowane na stronach partnerskich włączonych w ramach programu.
2. Sprzedaje udziały w tych powierzchniach reklamodawcom, co umożliwia zakupienie całkiem niedrogiej reklamy w prominentnych miejscach.
3. Inwestorom (także drobnym) oferuje zwrot w postaci części zysku z wyświetlania reklam w zakupionych za ich pieniądze powierzchniach.
4. I to co dla nas najważniejsze oferuje dzierżawę bardzo drobnych jak na rynek o tak wielkiej przepustowości pakietów w panelach reklamowych oraz wypłaca zysk po zakończeniu wyświetlania reklam.
Dzięki temu drobni inwestorzy "zrzucają się" na wykup miejsca powierzchni reklamowej i mają udział proporcjonalny udział w zyskach.
Zysk z takiej inwestycji osiąga wartość około 70% miesięcznie przy wykupie pakietów za 149 USD.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne zachowanie - wszystkie komentarze podlegają moderacji!