Problem polega na tym, że tak jak we wszystkich rodzajach biznesu należy przyjąć odpowiednią strategię. Brak strategii w inwestowaniu jest głównym powodem złej sławy HYIP w Polsce. Kiedy obserwuję dyskusje archiwalne, które zapisane zostały na wielu martwych już forach inwestycyjnych odnoszę wrażenie, że wszystkich zgromadzonych tam ludzi łączy jedno, brak ogólnej metody. Przykładowo - pojawiał się nowy HYIP ludzie wrzucali w niego po 400 dolców i czekali 30 dni w nadziei że wypłaci im pieniądze razem z odsetkami. Bardzo często zdarzało się, że HYIP padał przed wypłatą a wszyscy inwestorzy znikali zniechęceni. Popełniali oni karygodny błąd i o takich błędach słów kilka już za chwilę.
W moim przypadku na HYIPach powielam pieniądze w średnim tempie 100% na 3 m-ce, ale jak to robię? - to proste.
Jak inwestować - moja strategia:
1. Zapomnij o wkładzie własnym - to chyba najbardziej bolesny a jednocześnie najbardziej racjonalny element strategii. Należy wpłacić tyle żeby pieniądze racjonalnie pracowały (zacząć od dolara nie jest specjalnie sensowne), a jednocześnie na tyle mało żeby nie był to cios dla budżetu domowego (powinna być to suma, której strata nie spowoduje popełnienia samobójstwa). Ja zaczynałem od 500 dolarów.
Podstawowe założenie jest takie, że inwestujemy długofalowo, a wypłacanie rozpoczniemy wtedy gdy ogólna zainwestowana suma będzie miesięcznie generowała dwu-krotność zainwestowanej kwoty (czyli 5000 dolarów w moim przypadku), wtedy wypłaty staną się opłacalne, ponieważ inwestycje będą nadal rosnąć, a my wypłacając co miesiąc połowę zysku będziemy wypłacać 500+ dolarów z odsetek.
Bezwypadkowy zysk można obliczyć sobie z wzoru:
(oprocentowanie w okresie)^(ilość okresów)x(suma zainwestowana)
czyli
załóżmy że inwestujemy 500 dolarów średnio uzyskując 5% tygodniowo przez rok (56 tygodni)wzór będzie taki
1,05^56x500
15,36x500 = 7680 zainwestowane po roku (zakładając brak wypłat i reinwestowanie co tydzień)
Miesięczny zysk z takiej inwestycji to około 1400 dolarów czyli 700 na re-inwestycję a 700 do kieszeni - dobrze to wygląda ale trzeba trzymać się określonych kolejnych zasad.
2. Dywersyfikuj - po tym pojęciem kryje się zabezpieczenie wkładu. Należy zdać sobie sprawę, że HYIP to ryzyko nagłej straty całości wkładu, ale dywersyfikacja może nas przed tym zabezpieczyć. Istotą jest podzielenie wkładu na jak największą liczbę porządnych programów, osobiście aktualnie inwestuję w 15 programach (ale publikuję te z których jestem w pełni zadowolony). Podział powoduje
że jeżeli rozpoczynamy od 500 dolarów to portfolio może nam dać około 120 dolarów miesięcznie plus zysk z re-inwestycji. Pojedynczy program będzie posiadał sumę 50 dolarów. Jeżeli po 15 dniach takowy fundusz zniknie z powierzchni ziemi pozostałe i tak wygenerują zysk, a ponieważ taki fundusz zdąży nam już wypłacić pieniądze - strata wyniesie na czysto 45 dolarów czyli 120 - 45 = 75 + odsetki z re-inwestycji i nadal przemy do przodu. Takie spowolnienia spowodowały, że obecnie mam o 50% mniej środków niż powinienem mieć według wzoru, ale nadal jest to zysk sięgający 2000%
3. Inwestuj tylko w dobre programy - to warunek najtrudniejszy do zrealizowania, ponieważ wymaga dużej wiedzy, ale zaraz zaraz....
Na górze strony znajduje się lista programów, w których aktualnie inwestuję. Są to dobre i sprawdzone programy, które płacą już długo i regularnie i nie wygląda jakby miały się gdzieś oddalić :). Lista ta jest w miarę możliwości poszerzana o nowe programy z nieskazitelną reputacją, informacje o tych firmach czerpię od dość dużej grupy znajomych inwestorów, którzy pomagają mi w doborze firm od jakiegoś roku. Efekt jest taki, posuwam się naprzód bez większych przeszkód.
Jeżeli planujecie rozpocząć inwestowanie proponuję trzymać się tej listy i kolejnych dodawanych HYIPów, a wszystko powinno być dobrze. Dodatkowo do wielu programów będę na bieżąco dodawał opisy w języku polskim (aktualnie na blogu jest opis inwestowania w Verifield). Samodzielne poruszanie się po świecie HYIP wymaga dużej wiedzy na temat tzw DD (należytej staranności w badaniu wiarygodności), która jest trudna do przeprowadzenia dla przeciętnego śmiertelnika, bo rządzi się szeregiem zasad, o perfekcyjnej znajomości angielskiego nie wspomnę.
4. Omijaj PONZI szerokim łukiem - o programach typu PONZI już pisałem troszkę, a niedługo napiszę więcej. Generalnie nikt wiarygodny nie będzie Wam płacił 20 - 30 - 40 % tygodniowo. Przerabiałem ten temat klika razy i prawie zawsze z bilansem ujemnym. Programy prezentowane na blogu nie należą do tej kategorii.
5. Wypłacaj odsetki z funduszy i reinwestuj gdzie indziej - ważne jest żeby unikać tzw compoundingu - czyli procenta dodanego. Re-inwestycje w pierwszej fazie są wskazane, ale pieniądze z odsetek należy wypłacać i re-inwestować gdzie indziej lub dbać, aby bilans funduszy był zawsze równomierny.
Wypłata i reinwestycja daje dokładnie taki sam efekt jak compound a jest o niebo bezpieczniejsza.
6. Jeżeli już musisz zainwestować we własny fundusz - sprawdź fora monitory i pytaj.
Trzymając się takiej strategii udało mi się skoczyć o 2000 % w 18 m-cy. Około 70 % funduszy w które inwestowałem zniknęło zabierając kasę, ale i tak wyszedłem na swoje. Ostatnim z funduszy, który zniknął z mojego portfolio był Onis. Od tego czasu jest spokój i właściwie po raz kolejny podwoiłem stan posiadania.
Czego i Wam życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne zachowanie - wszystkie komentarze podlegają moderacji!