
Digital Generation jako najbardziej nowatorski typ programu
zarobkowego w ostatnich latach padł ofiarą pazerności i zbiorowego oszustwa przeprowadzonego przez użytkowników przy pomocy procesora płatniczego Payza. Żałuję tylko zmarnowanego w ten sposób potencjału.
Już tłumaczę dlaczego.
Stracony potencjał.
Przy
założeniu, że jest to zwykły HYIP to jest on przełomowy w każdym calu,
bo jego formuła jest taka, że bez specjalistycznej wiedzy z zakresu
informatyki, czyli określenia czy APP naprawdę cokolwiek robi i jaka
jest relacja pomiędzy dobowym zarobkiem a wartością rynkową pracy
naszego procesora, nie można w ogóle określić, czy jest to HYIP, a w
przypadku wiedzy też nie ma 100% pewności co trafności opinii czy to jest HYIP, bo przecież ten App może dopiero zacząć pracować.
Stąd mieliśmy lub mamy tu system:
a) płacący i wypłacający jak marzenie
b) dający możliwość darmowego test drive
c) z pełną płynnością finansową
DG
rozpatrywany jako taki nowatorski system HYIP, tu można spojrzeć na
niego przez pryzmat Banners Broker, przy znajomości psychologii tłumu mógł nam bez przeszkód płacić przez dobre 2-3 lata, bez problemu dając darmowe zyski wszystkim nawet tym, którzy tak naprawdę go położyli, a teraz chwalą się publicznie, że odzyskali pieniądze i śmieją się z adminów.
Jeżeli to HYIP (bo wbrew opiniom na technologii przetwarzania rozproszonego można oprzeć bardzo dochodowe biznesy i wcale HYIPem być nie musi)
to jego formuła jest na tyle dobra, że w ciągu miesiąca powstało już
dwóch naśladowców, w tym jeden z nich, który jeszcze nie uporał się z
budową aplikacji, a już w najlepsze buduje ogromną strukturę użytkowników.
Stąd
uważam, że skoro to HYIP, to nawet użytkownicy niektórych Polskich
forów przyłożyli rękę do zabicia kury znoszącej złote jajka o czym nie wstydzą się głośno chwalić. Dowody są np. tym wątku
Jak orżnąć DG, czyli przyczyna utraty płynności finansowej.
Jak wiecie jako jeden z pierwszych promotorów tego programu w Polsce,
mam wgląd w historię zarobków poleconych (ponad 400, obecnie 300) i
wiem, że utrata płynności finansowej jest zgodna z informacjami podanymi
na stronie DG. Kilka loginów w mojej strukturze pokrywa się z nazwami
użytkowników, o których wiadomo publicznie, że wygrali spory Payza i wyszli z niemal 100% zyskiem w ciągu miesiąca.
Były to w 90% konta zakładane
na początku czerwca, z których np. 10% prowizja pod partnerska
przekraczała kilka dolarów dziennie na 2 poziomie, czyli były to
inwestycje po 2000 i więcej dolarów, które w momencie zakładania sporów
odpracowały już prawie 100% i po wygraniu sporu zarobiły na czysto
90-95% z inwestycji kładąc finanse systemu na łopatki. Niestety DG
niesłusznie założyło, że nie zostanie oszukane przez użytkowników i
użyło Payza, był to na nich wyrok w dniu otwarcia systemu. Fala
zakładania sporów zaczęła się w połowie lipca od Rosji i byłych republik, krajów środkowego i dalekiego wschodu,
które postanowiły w ten sposób realizować zyski na poziomie 60%. Pisano
o tym na irytującej nas w tej chwili stronie głównej, jednak pomimo tych informacji program płacił wszystkim jeszcze 22 dni
i nikt w to nie wierzył, ba nikogo to nie obchodziło, bo to takie
blablanie admina. Wszyscy zaczęli czytać 7 sierpnia kiedy admin
postanowił odciąć tzw. kraje wysokiego ryzyka płacąc dalej tam, gdzie takie cyrki jak u nas nie występują.
Łatwo to określić na podstawie tego kto miał dostęp do wypłat kiedy dla zablokowanej Polski system nie płacił, a niektórzy użytkownicy nawet tutejsi którzy użyli do rejestracji telefonów z numerem z w mniej szemranych krajów (Austria, Francja) mimo to regularnie uzyskiwali wypłaty.
Używanie Payza może zakończyć się upadkiem dla dowolnej firmy sprzedającej usługi elektroniczne. Wystarczy, że wielu użytkowników założy spór o tej samej treści i
firma jest na przegranej pozycji, bo duża ilość takich samych pozornie
niezwiązanych wniosków reklamacyjnych jest dowodem, że praca nie została
wykonana w sposób zadowalający użytkownika, szczególnie właśnie w
przypadku kiedy spory są masowe i powoduje blokadę środków firmy. Stąd
na przykład moja niechęć do płatności procesorami typu PZ czy PP, kiedy
pracując w tłumaczeniach lokalizuję strony w systemie online i edytuję pakiety językowe na plikach postawionych na serwerze.
Nie ma wtedy materialnego dowodu na wykonanie pracy, a admin może nawet
usunąć ze strony pliki pakietów językowych na czas przyznania mu racji przez procesor i odzyskania pieniędzy ze sporu.
Skala SCAMU wstecznego - czyli spory założone przez użytkowników w Polsce
Jak pewnie wcześniej zauważyliście napisałem, że w mojej strukturze znalazło się ponad 400 użytkowników, a teraz jest ich dokładnie 315. Po rozpatrzeniu sporów i
wypłatach z Payza DG zamykało ich konta. Tylko z mojej struktury
zniknęło tym samym 25% użytkowników, którzy postanowili orżnąć DG.
Jeżeli są to tylko rejestracje z mojego pojedynczego konta można sobie
tylko wyobrazić jak olbrzymie są to straty dla Digital Generation w przełożeniu na całość działalności.
Takiego ciosu nie przetrwałaby żadna firma niezależnie od tego czy jest HYIPem czy nie.
Ciekawe co zrobiłaby np. duża sieć telefoniczna, gdyby na podstawie reklamacji w bankach straciła w 1 dniu przychody z 25% rachunków zapłaconych przez użytkowników przez 2 miesiące. Upadłość. :)
Dowodzi to też, że podawane przez firmę informacje na stronie głównej są w 100% prawdziwe i DG będzie się próbowało podnieść.
Co dalej z DG?
Z uwagi na unikalność systemu są możliwe 2 scenariusze:
1. Jeżeli Digital Generation nie jest HYIPem będzie próbować się podnieść i odzyskać zaufanie. Moim skromnym zdaniem nie ma szans, popadnie w marazm typu Banners Broker i upadnie.
2.
Może też zaproponować użytkownikom, reset zarobków i przedłużenie ważności kont, co może doprowadzić do ponownego uzyskania płynności.
Dla mnie 2 rozwiązanie wydaje się rozsądniejsze nawet dla firmy, która nie jest HYIPem, no ale co się stanie, czas pokaże. Na razie administracja twierdzi że wypłaty będą na dniach, a wszystko jest na dobre drodze. Ciekawe na jak długo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o kulturalne zachowanie - wszystkie komentarze podlegają moderacji!